Agnieszka z Krzyśkiem zadzwonili do nas i nieśmiało wspominali o jakiejś niespodziance dla rodziców. Stwierdziliśmy, że jesteśmy otwarci na nowe pomysły i wyzwania. Na miejscu okazało się, że jest scenariusz, pomoce naukowe i cała inscenizacja. Nie pozostało nam nic tylko pięknie sfotografować całe starania. Czekamy na efekt „wow” na weselu!